– Przed zawodami czułem się jak w siódmym niebie, gdy potrenowałem na tym torze. W pierwszym wyścigu popełniłem błąd, ale potem było już idealnie. Tor bardzo mi się podobał. Krótki i techniczny. Gdybym kilka razy pojeździł na takich nawierzchniach, to miałbym więcej doświadczeń. Spodobało mi się na tyle, że myślę, iż kiedyś mógłbym wybrać się do Anglii, bo tam przecież są takie tory – powiedział Dominik Kubera.

– Tor był świetny i w sobotę szykują się fantastyczne zawody. Nawierzchnia została ułożona perfekcyjnie – dodał Marek Cieślak, selekcjoner reprezentacji narodowej.